Poznaj historię naszego klienta, który znalazł się w sytuacji zagrożenia utraty ton produktu przez… brak gazu.
Kilka słów o kliencie
Firma Sigma Nuts, to producent bakalii, orzechów i innych przysmaków. Specjalizuje się w przetwórstwie orzechów: arachidowych, włoskich, laskowych i migdałów do wyrobów czekoladowych, piekarnictwa cukierniczego, lodów i jogurtów. Ponadto firma zajmuje się produkcją i konfekcjonowaniem szerokiej gamy maseł orzechowych. Klientem Sigma Nuts są głównie duże sieci handlowe i dyskonty.
Niespodziewany telefon
W piątek po godzinie dwudziestej otrzymaliśmy pilny telefon od kierownika produkcji Sigma Nuts.
Niespodziewanie dla wszystkich wkrótce w firmie miało zabraknąć gazu. W momencie rozmowy telefonicznej zapas gazu niezbędnego do kontynuowania produkcji wystarczał im zaledwie na kilka godzin!
Okazało się, że osoba odpowiedzialna za zaopatrzenie w gaz była na urlopie, a nikt nie złożył zamówienia na gaz niezbędny do utrzymania tempa produkcji. Jeśli dostawa gazu nie nadeszłaby na czas, cała partia produktów, które były prawie gotowe, zostałaby przekierowana na utylizację.
Brak gazu stał się zagrożeniem dla finansów firmy i jej reputacji.
Klient zadzwonił do nas, bo już wcześniej ratowaliśmy go z takiej opresji dwukrotnie. Inni dostawcy proponowali standardowy terminy dostawy — dopiero na wtorek.
Po krótkiej telefonicznej rozmowie zaoferowaliśmy pomoc w tej kryzysowej sytuacji i natychmiast podjęliśmy się tego niełatwego wyzwania. Sytuacja była krytyczna. Trzeba było działać natychmiast.
Błyskawiczne działanie
Od razu po zakończonej rozmowie zwróciłem się do kierowcy, który w ten weekend miał dyżur i poinformowałem o pilnej potrzebie interwencji. Następnie sprawdziliśmy, czy gaz, który mamy na aucie, może być sprzedany — czy ktoś nie zarezerwował go na poniedziałek rano.
Tradycyjnie w takich sytuacjach szczególną uwagę przywiązaliśmy do jak najszybszej realizacji zamówienia. Kierowca wyjechał o 4 rano w sobotę, więc dostawa gazu była u klienta przed 6.00… na kilkanaście minut przed skończeniem się gazu.
Mając na uwadzę wielką wagę tego problemu, od razu zaproponowaliśmy klientowi zwiększenie bazy magazynowej o kolejny zbiornik. Klient przystał na naszą propozycję.
Przed naszą zmianą klient posiadał dwa zbiorniki o pojemności 6400 litrów, my dostawiliśmy mu kolejny, czyli zwiększyliśmy bazę o 50%. Ryzyko przestoju spadło dużo bardziej. Zajęliśmy się całym procesem, od dostarczenia zbiornika do podłączenia i odbiorów.
Realizacja oferty
Dzięki dostawie niezbędnego gazu linia mogła pracować wciąż na pełnym obciążeniu bez obawy, o przerwy w dostawie paliwa i ryzyko utraty terminu. Każda z obietnic, którą daliśmy klientowi przez telefon w trakcie pierwszej rozmowy, została przez nas zrealizowana. Produkcja nie miała ani minuty przestoju. Uratowaliśmy kilka ton produktów przed ich zmarnowaniem. I firmę naszego klienta przed pokaźną stratą gotówki i reputacji.
Przez lata zyskaliśmy reputację niezawodnego, szybko działającego partnera, do tego stopnia, że nasze numery telefonów klienci zapisują jako “pogotowie gazowe”. To nas cieszy, ponieważ świadczy o poziomie zaufania i zadowolenia ze strony klientów, którzy polegają na naszych usługach w sytuacjach wymagających natychmiastowej reakcji w obszarze dostaw LPG.
Gaz LPG — skuteczny i popularny w suszeniu bakalii i ziaren
Użycie LPG jako źródła ciepła do suszenia jest uważane za wydajne energetycznie i ekonomicznie korzystne. Gaz LPG ma wysoką wartość opałową i jest w stanie szybko dostarczyć dużą ilość ciepła, co jest kluczowe w procesach suszenia, wymagających stabilnych i kontrolowanych warunków temperaturowych.
Metoda ta jest szeroko stosowana w przemyśle rolnym, gdzie duże ilości ziaren i bakalii wymagają suszenia przed przechowywaniem lub dalszą obróbką. Dzięki zastosowaniu gazu LPG możliwe jest szybkie i równomierne osuszenie dużych partii produktów, minimalizując ryzyko zepsucia i utraty wartości odżywczych.
Podsumowując, LPG jest skutecznym i popularnym rozwiązaniem w procesie suszenia bakalii i ziaren, umożliwiając szybkie i kontrolowane osuszanie produktów, co jest kluczowe dla zachowania ich jakości i przedłużenia okresu przechowywania.
Czy w Twoim zakładzie produkcyjnym jesteś zabezpieczony w przypadku takiej sytuacji?
Nie czekaj na ostatnią chwilę — niekompetencja, rutyna lub zwykła ludzka pomyłka, mogą kosztować Cię setki tysięcy złotych. Współpracuj z dostawcami, którzy pomogą Ci niezależnie od pory dnia. Zadzwoń do nas i porozmawiajmy, o tym, co możemy dla Ciebie zrobić.