Od kiedy zakaz ogrzewania gazem? Sprawdź fakty! - Blog Romgaz
Aktualności
Wróć do listy
07.05.2024

Od kiedy zakaz ogrzewania gazem? Sprawdź fakty!

Ogrzewanie propanem to obecnie jedno z najbardziej ekonomicznych rozwiązań. Chętnie wybierają je m.in. właściciele domów, którzy szukają alternatyw dla pieców opalanych węglem czy drewnem. Czy jednak decydując się na zmianę z jednego „odchodzącego” źródła energii nie decydują się na to obarczone zakazem ogrzewania gazem? Nie! Poznaj fakty na temat przyszłości LPG w Polsce.

Od kiedy zakaz ogrzewania gazem?

Klienci firm grzewczych z niepokojem zastanawiają się, od kiedy zakaz ogrzewania gazem zostanie wprowadzony w życie. Tymczasem zasadne pytanie brzmi nie „od kiedy”, ale czy w ogóle to nastąpi. Propan jest bowiem nie tylko oszczędnym i bezawaryjnym, ale też korzystnym z punktu widzenia ochrony środowiska źródłem ciepła. Nie wytwarza szkodliwych związków w miejscu  spalania i nie powoduje smogu. Nie zanieczyszcza też gruntu ani wody.

Warto więc, widząc nagłówki o zakazie ogrzewania gazem przez Unię Europejską zastanowić się najpierw nad tym, czy taka zmiana ma logiczny sens. Szczególnie, że nadal jeszcze kotły na gaz są dotowane z programu „Czyste Powietrze”. 

Kotły kondensacyjne są dofinansowane, ponieważ to technologia, która:

  • w 100% wykorzystuje spalany gaz, 
  • jest tania w eksploatacji,
  • ma niedrogi serwis dzięki m.in.: szerokiej dostępności części i wielu wyspecjalizowanym serwisantom w całej Polsce,
  • jest prosta i niedroga w utylizacji,
  • daje niezależność i bezpieczeństwo, a co za tym idzie odporność na globalne wydarzenia,
  • działa mimo mrozów,
  • funkcjonuje w trakcie blackoutu – domowe, w pełni automatyczne systemy to własny zbiornik i generator prądu, które umożliwiają ogrzewanie budynków czy gotowanie na kuchence gazowej niezależnie od warunków zewnętrznych.

Przede wszystkim jednak obecne kotły dostosowane są do spalania także mieszanek z wodorem lub biogazem, które mają zostać wprowadzone w przyszłości, a więc zostały dostosowane do zapowiadanego przez UE zmniejszania emisji jeszcze zanim opublikowano obecne plany. Dlaczego więc media piszą o zakazie ogrzewania domu gazem?

Zakaz ogrzewania domu gazem?

Obawy rodzą także plany wprowadzenia od 2027 roku podatku EU ETS-2 (EU Emissions Trading System) zarówno na węgiel, jak i gaz płynny czy gaz ziemny. W zamyśle nowa danina ma ograniczyć emisję CO2, zgodnie z normami przyjętymi w unijnym programie „Fit for 55”. Eksperci spierają się jednak o to, czy tak będzie – sektor mieszkalny na terenie EU odpowiada za 1-2% światowej emisji, a natężenie oddziaływania gazu na klimat w samej Unii różni się od tego, jak długi i intensywny jest w danym kraju okres grzewczy.

Sam podatek wyniesie około 45 euro od każdej tony wyprodukowanego CO2. Statystyczny polski dom o powierzchni 120 m2, zużywający około 1800 litrów propanu rocznie, emituje w tym czasie około 3 tony CO2. Takie gospodarstwo musi się więc liczyć z podwyżką rzędu 500 złotych rocznie.

Równocześnie od wzrostu cen nie chronią konsumentów ani pompy ciepła, ani fotowoltaika, gdyż podatek nałożony będzie równolegle na elektrownie opalane węglem, a te z pewnością przerzucą opłatę na odbiorców. Biorąc pod uwagę koszty budowy instalacji LPG oraz tankowanego paliwa, a także zalety, wynikające z wyboru ogrzewania na propan, wciąż pozostaje ono korzystnym z ekonomicznego punktu widzenia wyborem.

Zakaz ogrzewania gazem – od kiedy?

Jeśli chodzi o zakaz ogrzewania gazem – od kiedy i dla kogo ma zostać wprowadzony? Z pewnością nie muszą się go obawiać gospodarstwa domowe, które już posiadają instalację na LPG lub które myślą o inwestycji w niego w ciągu najbliższych kilku dekad.

Pierwszą zmianą – obok wprowadzenia podatku ETS-2 – będzie prawdopodobnie wstrzymanie wypłacania dotacji na kotły gazowe. Dziś można ubiegać się o dofinansowanie m.in. z programu „Czyste Powietrze” – więcej o tym, kto i jak może się ubiegać o środki i o innych kwestiach związanych z propanem opowiada na swoim kanale Lekcje Propan Guru ekspert z branży gazu i paliw: Tomasz Szultka. W 2025 roku nie będzie można już co prawda ubiegać się o dotacje wyłącznie na kocioł gazowy, ale do 2027 roku wciąż będzie mógł on być zakupiony z tych środków jako źródło skojarzone np. z pompą ciepła lub fotowoltaiką.

W 2030 roku spodziewane jest – ale wciąż niepotwierdzone – wprowadzenie zakazu na montowanie kotłów gazowych jako jedynego źródła ogrzewania. Będą mogły być więc one źródłem szczytowym i współgrać z pompą ciepła czy solarami – tyczy się to budynków nowych i modernizowanych od 2030 roku.

Z kolei w 2040 roku nie będzie można montować kotłów gazowych w nowych budynkach mieszkaniowych. Nie ma to nic wspólnego z zakazem ogrzewania gazem – ten bowiem nie jest zapowiadany ani teraz, ani w najbliższej przyszłości! Co więcej osoby, które do 2039 r. zdecydują się na kocioł na propan samodzielnie lub w formie hybrydy nie będą musiały go wymieniać na inną formę ogrzewania. Mimo że Unia sugeruje rezygnację z kotłów na paliwa kopalne, nie definiuje, czym są owe “paliwa kopalne”. Światełkiem w tunelu jest kierunek niemiecki, który wskazuje, że do 2040 roku LPG z domieszką biogazu 30% jest traktowany jako energia odnawialna, a po 2040 ta domieszka ma wynosić 60% biogazu, traktowanego jako energia odnawialna.

Zakaz ogrzewania gazem – fakty

Wskazane powyżej daty nie są jednak pewne. Nie wskazują również na kategoryczny zakaz ogrzewania gazem. Polska Organizacja Gazu Płynnego poddaje w wątpliwość ich realizację w tych terminach oraz w tak zarysowanych ramach. Dodatkowo, w opracowaniu „SPIUG” z 15 marca 2024 r. informuje, że „Biorąc pod uwagę niewiążący cel na 2040 r., można oczekiwać, że państwa członkowskie wprowadzą politykę zapewniającą stopniowe wycofywanie kotłów, które nie wykorzystują w wystarczającym stopniu OZE, ale zależy to od państw członkowskich i nie jest wiążące.”. Zamiast wierzyć alarmistycznym i mającym zwiększyć klikalność nagłówkom o rzekomym zakazie gazu, lepiej być świadomym konsumentem i oszczędzać, stawiając na najkorzystniejsze finansowo rozwiązania.

Przepłacasz? Wyceń koszty ogrzewania w Twojej firmie.

Darmowa konsultacja

Zobacz także

Zobacz wszystkie
(59) 833 10 27